[PLPUG] Co dalej?

[Filip Kłębczyk]

W dniu 30.12.2014 o 14:04, Wojciech Zając pisze:
> Szkoda, że koledzy z Zarządu każą nam czekać. Stowarzyszenie może już
> normalnie działać, czyli nowe osoby mogą już dołączyć, a sprawy z
> załatwianiem konta bankowego czy urzędem skarbowym, mogą być załatwiane
> w tym samym czasie.

Długo czekaliśmy na formalne powstanie stowarzyszenia (nie chcę 
wskazywać palcem kto mieszał a kto wyprostował temat statutu tak by 
przyjął go KRS), ledwie co się to udało i już narzekasz na Zarząd? Czy 
aby trochę nie za wcześnie?

> Do tworzenia systemu rejestracji nowych członków mogliby już teraz
> dołączyć chętni i uczestniczyć od razu od samego początku tworzenia
> systemu, czyli od zbierania wymagań i omawiania ich. Tylko brakuje
> trochę otwartości ze strony Zarządu. Nie powinniście robić wszystkiego
> sami, bo nie na tym to polega. Przydało by się już z wyprzedzeniem
> zaplanować spotkanie (najlepiej online) w celu omówienia pracy nad systemem.

Wojtku, nie wszystko na raz i nie na łapu-capu, bo potem efekty są takie 
jak w temacie formalnej rejestracji stowarzyszenia, że coś co mogło 
pójść szybko, poszło kompletnie wolno i jest powodem do wstydu.

> Podobna sytuacja jest ze stroną plpug.org. W tym przypadku, @Piotr
> Tynecki, liczyłem, że Ty jako autor dotychczasowej strony wyjdziesz z
> inicjatywą i pozwolisz innym chętnym przyłączyć się do tworzenia jej.
> Wierzę, że znajdą się takowi.

Przykro mi to słyszeć - Piotr naprawdę dużo w temacie PLPUG robił, 
pomógł też w znaczący sposób przy tegorocznym PyConie PL. Niestety nie 
jest człowiekiem z gumy, ma też swoje życie prywatne i zawodowe. Wydaje 
mi się, że nie można od Piotra wymagać by myślał o wszystkim.

> Też mam pewien pomysł, ale nie mogę czekać, bo teraz mam trochę wolnego
> czasu na realizację, ale tylko kilka dni.

To spisz ten pomysł ale nie narzucaj parodniowego deadline'u w okresie 
międzyświątecznym. Jeśli będzie dobry to zostanie on pociągnięty przez 
inne osoby, gdy Ty nie będziesz miał czasu. Proste? Proste.

Pozdrawiam,
Filip